Profil użytkownika kapuczino

kapuczino skomentował(a): kapuczino

Jak-by-nie-było recenzja (Esme)

Mam ochotę podyskutować nad tym filmem, więc pozwolę sobie tutaj wkleić tekścik mojej mini recenzji (mam nadzieję, że to nie jest jakie duże faux pass). Zatem, w moim odczuciu Whatever works to bardzo przyjemna komedyjka - tylko jedna rzecz, ale bardzo mocno mnie razi. Allen, zdaje się, bardzo serio traktuje przesłanie filmu, które jest po prostu prymitywne. Filozoficzna powiastka, w której kilkakrotnie werbalizowane jest przesłanie "jak żyć", po głębszym zastanowieniu rozczarowuje. Rzut oka na
Co nas kręci, co nas podnieca | Jakby nie było (2009)

Przyjemna komedyjka - tylko jedna rzecz, ale bardzo mocno mnie razi. Allen, zdaje się, bardzo serio traktuje przesłanie filmu, które jest po prostu prymitywne. Filozoficzna powiastka, w której kilkakrotnie werbalizowane jest przesłanie "jak żyć", po głębszym zastanowieniu rozczarowuje. Rzut oka na fabułę dowodzi, że Allen pojmuje problem szczęścia bardzo płytko - jako kwestię seksualnego dopasowania... i tu filozoficzny balon pęka...

Scoop - Gorący temat (2006)

Wood Allen nie powinien występować w filmach

Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły (2003)

Nie moja bajka... niby nic konkretnego nie mogę zarzucić (do dobra, trochę drętwi Keira i Orlando), po prostu mnie nie wciągnęło

Zack i Miri kręcą porno (2008)

Mógłby być trochę krótszy. Pierwsza część filmu rewelacyjna, potem trochę siada - mimo to polecam.

kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

z automatu wykluczać informacje o ocenach z oceniarki do obliczeń momentu preferencji.
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

racja. od biedy to też można odfiltrować.
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

Nie wydaję mi się, żeby odrodzony w danej chwili sentyment miał zakłócać algorytm. Wręcz przeciwnie - świetnie wpisuję się koncepcję preferencji danej chwili. Skoro w danym momencie film mi się przypomniał, to znaczy, że powinien być uwzględniany w "momencie preferencji".
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

Żeby nie było, że tylko krytykuję - na filmasterze te opcje dodatkowe są świetnie wkomponowane i zupełnie nie przeszkadzają :) Chodzi mi tylko o to, że kolejne dodatkowe opcje opierające się na naszych ocenach mogą okazać się martwe. Z tym wiąże się również moja propozycja - algorytm niewymagający dodatkowych czynności od użytkowników (ale sporo pracy od twórców serwisu nad konstrukcją algorytmu).
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

Szkopuł w tym, że to nie jest kwestia potrzeby/sensowności - ale słodkiego lenistwa :) Po prostu większości ludzi nie chce się tego oceniać. Osobiście dodam taką ocenę tylko wtedy, gdy coś mnie powali na kolana (a i to nie zawsze).
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

Nie chciałbym być źle odebrany - ja tylko przedstawiam pod dyskusję pewien pomysł. Badań nie mam i raczej nie będę miał, ale nawiązując do Waszych argumentów, chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Problem seryjnego oceniania filmu widzianych dawniej jest do rozwiązania w prosty sposób - odpowiednia budowa algorytmu (mnożnik momentowy nie działa, gdy ktoś daje oceny jedna po drugiej). Pracochłonność tu się zgodzę o ile mówimy o pracochłonności stworzenia algorytmu, bo samo kodowanie to raczej
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Moment preferencji - dyskusja o algorytmie rekomendacji

Nie wiem, na ile sprawa jest powszechna, ale zauważyłem jedną rzecz, która ma istotne znaczenie w przypadku moich preferencji filmowych i zdaje się, że ma również pewną podbudowę teoretyczną na gruncie psychologii. Nazwałem to roboczo momentem preferencji i chciałbym przedłożyć pod dyskusję, jako uzupełnienie lub modyfikację obecnie funkcjonującego algorytmu. Czym zatem jest moment preferencji? Nasze preferencje nie są rzeczą stałą. I wynika to: a) z procesu dojrzewania/starzenia się, gdzie zmieniają
Rok Pierwszy (2009)

Lekkie, bezpretensjonalne i dosyć zabawne. Szczególnie polecam fanom Jacka Blacka. Michael Cera też daję radę.

Stary, gdzie moja bryka? (2000)

Cienizna... Mimo słabości do tego typu filmów, nie jestem w stanie dać więcej niż 2. Seann Scott robił, co mógł, ale nic z tego... Zabawne zdecydowanie za rzadko na tak głupią historię.

Ostra jazda (2000)

Daję 7, bo mam słabość do "teen movies" a to dobry przedstawiciel gatunku. Przesłanie (dotyczące relacji damsko-męskich i kwestii dorastania = klasyka) nie bije po oczach i ustępuje pola wygłupom. Prym w nich wiodą Seann W. Scott z rozbrajającą mimiką i Tom Green z karykaturalnym wariactwem. Oglądając na zakończenie pracowitego weekendu, bawiłem się świetnie.

kapuczino skomentował(a): kapuczino

Do Czech razy sztuka (kapuczino)

nigdzie nie twierdziłem, że znam czeski perfekcyjnie :) dziękuję za sprostowanie
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Zmruż Oczy (air420)

Przepraszam, że zacznę trochę off-topic, ale to wykonanie Around the world to nie żaden rosyjski śpiewak, ale Max Raabe. Postać dosyć znana (przynajmniej w pewnych kręgach), więc postanowiłem sprostować. Wracając do filmów - Zmruż oczy mnie znudziło (grzech główny) i zraziło sztucznością... Jakoś to wszystko nie trzymało się kupy, a dosłowność końcowej sceny (tej gdzie mrużą oczy) dla mnie przekreśla artystyczne aspiracje tego filmu - nadmuchiwany przez cały film dziwaczny balon pęka i nie pozostaje
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Tytuł kinowy

W takim razie, można usunąć wątek :)
kapuczino skomentował(a): kapuczino

Tytuł kinowy

W polskich kinach "idzie" pod tytułem "Do Czech razy sztuka". Można uzupełnić w serwisie :)